O mnie

Moje zdjęcie
-> Zofia Ziętek -> Studentka niestacjonarna dietetyki na SGGW. -> 24 lata. -> Kocham koty, koty to NadZwierzęta. -> Dumny wróg publiczny lewicowej części Pinteresta. -> Lubię wkurwiać lewicowe dzieci. -> Zardonic to Nadbóg, jego po prostu nie da się nie wielbić z czystym sumieniem. -> Moja wiocha to Kolonia Jurki a miasto Grójec i mam w piździe to, że nadal jestem zameldowana w Warszawie. -> Aktywna użytkowniczka Reddita. -> Jestem w wielu fandomach, jednak pięć podstawowych to Zealots, BL3NDERS, C&C, Gachowate gry i Half-Life. -> Lubię czytać wszędzie, ale nie w domu. Cholera wie czemu. -> Obecnie uczę się hiszpańskiego i rosyjskiego. -> Jestem nietolerancyjnym kartoflem i jestem z tego dumna. -> Mam niedojebaną matkę, która nie przeżyje dnia bez opierdolenia mnie o byle gówno. -> Nie chcę mieć chłopaka. Po prostu nie, nie chcę mieć w życiu żadnych nieobowiązkowych ograniczeń. -> W tym roku wreszcie znalazłam postać fikcyjną, z którą mogę się utożsamiać. ;"-) -> Lubię z ChatGPT korzystać, często mi pomaga. -> Yuri z Red Alert 2 jest seksi as fuck, change my mind. -> Kocham swoje życie, jest zajebiste.

Informacje

...

piątek, 17 lutego 2017

Rozdział XXXVII – Ten dźwięk będzie nawiedzał mnie w snach.

Tej nocy, wyjątkowo, nie mogłam zasnąć do drugiej godziny. Ciągle wierciłam się w łóżku i nie mogłam usnąć. Bałam się, że to, w pewien sposób, była wina tych wszystkich trucizn, które były mi wstrzykiwane. Na szczęście, o godzinie drugiej w nocy, usnęłam. Oczywiście, przez to, spałam tylko trzy godziny, ale zawsze lepsze to niż nic.


Obudziłam się o tej samej godzinie, co zwykle. Po wstaniu, standardowo, wyszłam z pokoju i udałam się do miejsca, w którym nagrywano te chore filmiki. Będąc tam, standardowo zauważyłam Claire oraz dwie inne aktorki oraz dwóch innych aktorów, których nie znałam. Czyli, łącznie ze mną, dzisiaj miało grać sześć osób. Woah, czyli szykował się jakiś bardzo duży filmik. Mimo wszystko, parę minut potem, zobaczyłam że przyszedł Gregory. Widząc, że wszyscy się zjawili, oddał nas w ręce charakteryzatorów.


Poza standardową trucizną, wstrzyknięto nam też jakieś dwie inne. Przez jedną, na moje naturalne oko widziałam wszystko tak, jakby wylać wodę na rysunek narysowany pastelami, a przez drugą moja skóra sczerniała tak, jakby ktoś pomalował mnie całą, oprócz oczu i włosów, czarną farbą. Inne aktorki umalowano tak mocno, jak mnie wczoraj.


Kiedy skończono nas przygotowywać, rozpoczęło się nagrywanie filmiku. Szczerze powiedziawszy, był on tak wyjątkowo porąbany, że NIC, kompletnie NIC nie rozumiałam z tego, co musiałam wykonywać. Mogę wam tylko powiedzieć, że podczas tego wszystkiego słychać było szum, który od teraz nawiedzałby mnie w snach, tak bardzo był niepokojący. Sam odcinek trwał wyjątkowo długo, bo pół godziny, więc samo nagrywanie zajęło tak z dwie godziny.


Gdy skończono nagrywać owy filmik, na naturalne oko zaczęłam widzieć normalnie, a moja skóra przybrała normalny kolor. Po nagraniu, pozwolono nam chodzić po budynku, ale nie mogliśmy z niego wychodzić. Od razu zaczekałam na moją koleżankę, Claire i, gdy podbiegła do mnie, razem zaczęłyśmy się włóczyć.

- Wyjątkowo długi był dzisiaj ten film oraz tak porąbany, że kompletnie nic nie rozumiałam. – Zaczęła konwersację ma koleżanka.

- Rzeczywiście, nawet jak na standardy poprzednich odcinków oraz tego, czym był inspirowany, to jego długość była duża. Ja również nie ogarniałam, co robiłam. – Powiedziałam

- Już się boję, co ma nas czekać w kolejnym filmiku. Podobno następny ma być już ostatnim.

- Serio? Tak szybko?

Zdziwiło mnie to. Spodziewałam się tego, że byłoby więcej odcinków, a nie tylko sześć, plus jakiś teledysk do tego. Mimo wszystko, kilka chwil potem, Claire odpowiedziała:

- Tak, a przynajmniej z tego, co mi wiadomo.

- Nie, żebym jakoś się na to skarżyła, czy coś. Jednak obawiam się tego, co mogą z nami zrobić po całej tej akcji z tym krótkim serialem. – Odparłam

- Wolę nie wiedzieć.

Później, rozmawiałyśmy ze sobą jeszcze przez cały dzień, aż do wieczora.


Naprawę, jeżeli kolejny odcinek miał być ostatnim, to bałam się, co mogło nas po nim czekać…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentujcie i obserwujcie szczerze. Chcę poznać prawdziwe opinie na temat tego, co tworzę. I pamiętajcie, że do gówna typu LBA nominacji nie przyjmuję. Usuwam je, choćbym była na drugim końcu Polski.